5.05.2012

MALOWANA BLACHA ALUMINIOWA.

Czasami, kiedy bywa miło, łatwo i przyjemnie, a Ty zaczynasz się nudzić, kup blachę aluminiową najlepiej z jednej strony pokrytą emulsją światłoczułą, która jest odporna na wodę, wiatr itp. Taka blachę (offsetową) możesz dostać w drukarni, albo w Cieszyńskim Instytucie sztuki na UŚu. Gdy już wejdziesz w posiadanie owej blaszki nie musisz się trudzić by zaimpregnować jej "tył", bez obaw, nie zardzewieje :) a Ty możesz skupić się na kreacji "przodu" i śmiało wyginać, wgniatać i formować w co tylko chcesz...jeśli masz wystarczająco dużo siły i pomysłów jak to zrobić. bo same paluszki wiele nie zdziałają. Jeśli jeszcze się nie poddałeś i zakończyłeś walkę z matrycą nadszedł czas na przygotowanie zaprawy, która złączy podłoże z warstwą malarską i będzie na tyle elastyczna by nie odprysnąć przy najmniejszym jeszcze wygięciu blachy. Przygotuj 4% klej żelatynowy, kredę szampańską, olej lniany, dwa garnki, sitko, łyżkę, pędzle...i przygotuj łaźnię wodną (podziel sobie garnek na 3 części;)) podgrzej klej (1/3), mieszając wsypuj przesianą kredę szampańską (kolejna 1/3 garnka), wlej olej lniany (pozostała 1/3) i mieszaj dalej. Następnie nakładaj na blachę zaprawę najlepiej warstwami. Kiedy zaprawa wyschnie możesz malować. Jeśli chcesz by obraz był bardziej stabilny podklej go z tyłu ramką z listewek.



 farba akrylowa na zaprawie tłustej

Subtelne refleksy świetlne (zwłaszcza te w górnej części obrazu) nie są spowodowane tylko i wyłącznie fleszem, one tam są w oryginale. Blacha połyskuje spod bardzo cienkiej warstwy zaprawy.


 farba olejna na zaprawie tłustej


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz